Wczoraj policja szukała motocyklisty, dziś podejrzewa, że przestępca zbiegł pieszo.
Przypomnijmy: we wtorek 21 października po godz. 16.00 policja otrzymała zgłoszenie o napadzie na placówkę Getin Banku przy pl. Bema. Na miejsce zdarzenia natychmiast wyjechały radiowozy. Grupa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczyła ślady oraz ustaliła okoliczności zdarzenia. - Mężczyzna ubrany w czarną kurtkę i kask przedmiotem przypominającym broń sterroryzował kasjerkę, żądając wypłaty pieniędzy, po czym uciekł - opowiada Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Aż do późnego wieczora trwała policyjna obława. Podejrzewano, że mężczyzna uciekł na motorze. - Dziś przyjęliśmy nową wersję okoliczności jego ucieczki - prawdopodobnie przestępca uciekł pieszo - dodaje Zaporowski.
W chwili napadu w banku było trzech pracowników oraz czterech klientów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dziś nadal trwają poszukiwania mężczyzny. Zmienił się tylko ich charakter, ponieważ działania prowadzone są przez policjantów z wydziału operacyjnego miejskiej i wojewódzkiej komendy policji we Wrocławiu.
Opublikowanie portretu pamięciowego zapewne zwiększyłoby szanse na ujęcie przestępcy. W tym celu trzeba jednak najpierw zebrać materiały dowodowe i uzyskać zgodę prokuratury. Poza tym, w tym przypadku, sporządzenie portretu jest trudne, bo złodziej nie pokazał twarzy - przez cały czas napadu nie zdejmował kasku.