Wrocławianie usłyszą sygnały wydawane przez tradycyjne syreny alarmowe, ale także przez nowoczesne gigafony. - Poza sygnałem dźwiękowym, podają one również krótkie komunikaty słowne – tłumaczy Stanisław Kosiarczyk, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM. - Najbliższe takie urządzenie w centrum miasta znajduje się na budynku Banku Zachodniego w Rynku. Treningowy alarm potrwa około 6 minut. Testowanych jest kilkadziesiąt urządzeń, rozmieszczonych w różnych punktach Wrocławia.
Będzie on polegał na uruchomieniu syren alarmowych i przekazaniu komunikatów ostrzegawczych:
- alarmu powietrznego - ciągły modulowany dźwięk w okresie jednej minuty
- alarmu o skażeniach - przerywany modulowany
- dźwięk syreny w okresie 3 minut (10 sekundowy sygnał i 25-30 sekund przerwy)
- odwołanie alarmu - dźwięk ciągły trwający 3 minuty
- wykonanie testu komunikatów ostrzegawczych
- W warunkach realnego zagrożenia, szczegółowe informacje są ponadto przekazywane do mediów lokalnych – mówi Kosiarczyk. - Jeśli usłyszymy taki alarm, najlepiej włączyć lokalny program radiowy lub telewizyjny. Można również zadzwonić pod jeden z numerów alarmowych.