Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Bezlitosna rekrutacja

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Studenci fizjoterapii na Akademii Medycznej, którzy za kilka miesięcy zdobędą licencjat, prawdopodobnie nie dostaną szansy na kontynuowanie nauki.

Wszystko przez zmianę zasad rekrutacji na studia II stopnia. Do tej pory o przyjęciu na uzupełniające studia magisterskie na Wydziale Nauk o Zdrowiu Akademii Medycznej decydował egzamin, który rzetelnie sprawdzał wiedzę studentów. Teraz wytyczną jest średnia z ocen uzyskanych podczas egzaminów w ramach trzyletnich studiów licencjackich.

– Takie zasady eliminują nas jeszcze przed rozpoczęciem procesu rekrutacji. Kiedy przyszliśmy na te studia, nie sądziliśmy, że ktoś może nam zgotować taki los – mówią zrozpaczeni studenci fizjoterapii. Ich zdaniem wprowadzony system jest nieobiektywny i krzywdzący. – Średnia z ocen nie jest wymiernikiem naszej wiedzy. Poza tym brana pod uwagę jest średnia z trzech lat nauki, a my wiemy o tym dopiero od pół roku – skarżą się Kamila KuźniarWeronika Kusibab, reprezentujące swój rok. Studenci Akademii Medycznej nie mają wysokich średnich z ocen. Większość z nich poświęciła wiele pracy i trudu, by w ogóle uzyskać oceny pozytywne. – U nas poziom nauczania jest wysoki, a ocenianie bardzo surowe. Najwyższa średnia na roku to jedynie 4,5. Zazwyczaj średnie wahają się od 3,5 do 4,0 – wyjaśniają.

Studenci martwią się, że z tego powodu nie będą mogli kontynuować nauki na studiach magisterskich. Prawdopodobnie ich miejsce zajmą uczniowie ze szkół o niższym poziomie, gdzie łatwo jest uzyskać bardzo dobre wyniki. Zwłaszcza że fizjoterapia stała się w ostatnich latach modnym kierunkiem. – Zdobycie wysokiej średniej na uczelniach wyższych nie jest łatwym zadaniem. Mimo dużej wiedzy oraz odbyciu ponad 1000 godzin praktyk zawodowych nasza średnia nie ma możliwości konkurowania ze średnią osób ze szkół prywatnych, gdzie poziom nauczania jest dużo niższy. Tym bardziej, że zapewniają one bardzo małą liczbę godzin zajęć praktycznych, np. 200. W takiej sytuacji jesteśmy skreśleni w przedbiegach w procesie rekrutacji – żalą się studenci.

Zarzut ten odpiera Arkadiusz Förster, rzecznik Akademii Medycznej, który twierdzi, że każdy ma takie same szanse. - Standardy kształcenia są jednakowe, wymuszają zbliżony poziom kształcenia, a także zbliżoną ocenę. Każda ocena jest autonomiczną decyzją nauczyciela oceniającego wiedzę studenta, opartą również na twardych kryteriach, np. sprawdzianach testowych. Nie można zakładać, że nauczyciele akademiccy szkół niepublicznych postępują niezgodnie z obowiązującymi zasadami i w niezgodzie ze swoim sumieniem, dając swoim studentom stopnie wyższe niż na to zasługują – tłumaczy Arkadiusz Förster .

Informatyk fizjoterapeutą?

We Wrocławiu fizjoterapii można się uczyć m.in. w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania oraz w Wyższej Szkole Humanistycznej. Osoby studiujące na akademii nie rozumieją, dlaczego uczelni, która włożyła wiele starań w to, aby ich wykształcić, nie zależy teraz na ich przyszłości. Starali się pisać do władz, ale nikt nie chce z nimi rozmawiać. Prodziekan ds. studentów, dr Anna Abramczyk odpowiedziała im, że nowe zasady zostały przyjęte zgodnie z prawem i nie mogą teraz ulec zmianie. To samo stwierdzili prorektor ds. dydaktyki, prof. Mariusz Zimmer oraz rektor uczelni. W piśmie skierowanym do studentów prof. Ryszard Andrzejak pisze: „Warunki i tryb rekrutacji na studia w Akademii Medycznej we Wrocławiu na rok akademicki 2009/2010 zostały przyjęte uchwałą Senatu naszej uczelni na posiedzeniu w dniu 29 maja 2008 roku. Zostały one zatwierdzone przez Ministra Zdrowia i stały się obowiązującym w uczelni prawem”. Dokonanie jakichkolwiek zmian będzie możliwe dopiero w roku akademickim 2010/2011. Rektor wyjaśnił też, że nowe zasady zostały wypracowane przez Senacką Komisję Dydaktyki i Wychowania, a zmiany były konsultowane z przedstawicielami studentów, którzy nie wnieśli żadnych uwag. Wszystko zostało ustalone zgodnie z prawem.

Młodzi fizjoterapeuci mimo to czują się zawiedzeni i oszukani. Rzecznik AM uważa, że ich zarzuty są „trochę jak z twórczości Mrożka”. - Zasady, jak sama nazwa wskazuje, nie podlegają jakimkolwiek konsultacjom tym bardziej kandydatów na studia! To byłby absurd, aby kandydaci na studia ustalali dla siebie kryteria przyjęcia – komentuje sprawę Arkadiusz Förster.

– Zawód fizjoterapeuty wiąże się z odpowiedzialnością za zdrowie, bezpieczeństwo, a nawet życie pacjenta, dlatego zdobycie rzetelnej i elementarnej wiedzy jest podstawą wykonywania takiego zawodu. Nie raz spotkaliśmy się na praktykach z zupełnym brakiem kompetencji u osób ze szkół wyższych – mówią Kamila i Weronika. Studenci fizjoterapii Akademii Medycznej nie liczą na żadne przywileje ze strony uczelni. Chcieliby jedynie móc przystąpić do egzaminów i konkurować z innymi kandydatami swoją wiedzą. – Najbardziej zależy nam na wprowadzeniu zmian, które wyrównają szanse kandydatów ze wszystkich uczelni i szkół wyższych – tłumaczą.

Uczelni zależy natomiast na tym, aby system rekrutacji był jasny, czytelny i ujednolicony. - Decyzja o zmianie zasad była spowodowana wprowadzeniem elektronicznego systemu rekrutacji na Akademii Medycznej. W systemie tym nie ma miejsca na dodatkowe przepytywanie itp. – wyjaśnia rzecznik uczelni. Studenci uważają jednak, że chodzi o pieniądze. Dzięki nowym zasadom przyjęć można przypuszczać, że więcej osób podda się rekrutacji, której koszt to zwykle ok. 80-100 zł od osoby.

Różne sposoby na indeks

Trzeba jednak przyznać, że wrocławskie uczelnie wyższe na wielu kierunkach nie przeprowadzają egzaminów wstępnych na uzupełniające studia magisterskie. Na Politechnice Wrocławskiej zasady rekrutacji są ujednolicone. - Podstawą przyjęcia na studia II stopnia jest ocena z dyplomu ukończenia poprzednich studiów – mówi Anetta Stypułkowska z działu rekrutacji na Politechnice Wrocławskiej. Inaczej jest na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie każdy wydział odrębnie ustala zasady. - Na kierunkach są różne zasady rekrutacji. Może to być m.in. ocena z dyplomu lub średnia ze studiów licencjackich. Zdarzają się też egzaminy i rozmowy kwalifikacyjne albo przedstawienie konspektu pracy badawczej i rozmowa o nim przed komisją – wyjaśnia Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego. Tłumaczy również, że sposoby rekrutacji są przygotowywane przez wydziały, które mają wiedzę, jakie warunki będą najlepsze dla pozyskania najwartościowszego kandydata. Na UWr. na niektórych kierunkach (m.in. bibliotekoznawstwo, filologia germańska, slawistyka, administracja) w pierwszej kolejności rekrutowani są absolwenci uczelni. - Jeśli limit nie zostaje wyczerpany, dobiera się kandydatów z innych uczelni, którzy poddadzą się rekrutacji – wyjaśnia Jacek Przygodzki.

O takim systemie nawet nie marzą studenci fizjoterapii na Akademii Medycznej. Chcą jedynie przeprowadzenia egzaminu wstępnego. Sprawdzili, że takie zasady obowiązują na wszystkich uczelniach medycznych w Polsce. – Będziemy walczyć o możliwość kontynuacji nauki na naszej uczelni! I tak nie mamy już nic do stracenia – mówią zdesperowani.


BESA



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 18 maja 2024
Imieniny
Alicji, Edwina, Eryka

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl