Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Most życzeń?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wszyscy zgadzają się co do tego, że budowa nowego połączenia Wielkiej Wyspy z resztą miasta jest niezbędna. Przebieg i kształt drogi wciąż jednak budzą kontrowersje.

Most Wschodni, czyli trasa łącząca ul. Armii Krajowej z ul. Mickiewicza ma już za sobą bogatą historię konfliktów i protestów. W 2003 roku inwestycję zablokowała grupa mieszkańców Wielkiej Wyspy. Trasa miała wtedy prowadzić aż do Psiego Pola i być częścią obwodnicy śródmiejskiej. Mieszkańcy bali się, że będzie tędy przebiegał ruch tranzytowy. – W tej chwili nie ma żadnych planów przedłużenia drogi za ulicę Mickiewicza – mówi Marek Szempliński, rzecznik spółki Wrocławski Inwestycje. – Zadaniem Mostu Wschodniego ma być po prostu skomunikowanie Biskupina i Sępolna z centrum miasta.

Obecnie, praktycznie jedyny wyjazd w kierunku centrum z tego rejonu prowadzi przez zabytkowy most Zwierzyniecki. Nie spełnia on współczesnych standardów wytrzymałościowych, a z powodu zwiększającej się liczby samochodów, stale ulega degradacji. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu kilku lat będzie wymagał gruntownego remontu. Trudno to sobie wyobrazić bez stworzenia alternatywnej trasy przejazdu.

- Droga jest potrzebna nie tylko ze względu na potrzeby mieszkańców, ale także na charakter istniejących na Wielkiej Wyspie obiektów - wskazuje Marek Szempliński. – Hala stulecia, fontanna, ZOO, stadion olimpijski czy powstające Regionalne Centrum Turystyki Biznesowej będą przyciągały na Wyspę tłumy ludzi. Tymczasem wystarczy drobna stłuczka blokująca most Zwierzyniecki, aby odciąć ten obszar od reszty miasta.

Most? Tak, ale...

Podobnego zdania są osoby zamieszkujące Biskupin i Sępolno. Część z nich obawia się jednak, że inwestycja w proponowanym kształcie utrudni życie w dzielnicach, które do tej pory uznawane były za oazy spokoju. Członkowie stowarzyszenia „Przyjazna Wyspa” zebrali już 1600 podpisów pod protestem wobec planowanego przebiegu drogi.

Paweł Sowa, wiceprzewodniczący Rady Osiedla Biskupin – Sępolno – Dąbie – Bartoszowice uważa jednak, że sytuacja sprzed lat już się nie powtórzy. - Zdania mieszkańców i członków rady osiedla są podzielone, ale opozycja wobec inwestycji nie jest już tak zdecydowana jak w 2003 roku. Niemal wszyscy zgadzają się, że budowa mostu jest niezbędna. Dyskusje dotyczą konkretnych rozwiązań technicznych.

Zgodnie z planami, które projektant przedstawił mieszkańcom w ramach konsultacji społecznych, Most Wschodni będzie przebiegał od węzła łączącego ul. Armii Krajowej z ul. Krakowską, ponad linią bocznicy kolejowej, ul. Wilczą, ogródkami działkowymi, rzekami Odrą i Oławą, ul. Biegasa, aż do skweru pomiędzy ul. Pugeta i  Chełmońskiego, gdzie opadnie do poziomu terenu. Dalej drogę wyznaczono wzdłuż ulic Kosiby i 9 maja, aż do ul Mickiewicza.

Część mieszkańców postuluje, aby od momentu zrównani drogi z poziomem terenu przeprowadzić ją tunelem. – Projektant tłumaczył nam jednak, że takie rozwiązanie byłoby trudne w realizacji - mówi Paweł Sowa. - Otrzymaliśmy zapewnienie, że przy drodze powstaną nowoczesne ekrany akustyczne, a duża jej część będzie biegła poniżej terenu, na którym stoją domy.

Marek Szempliński przyznaje, że inwestycja jest bardzo trudna ze społecznego punktu widzenia. – Dlatego też na bieżąco konsultujemy szczegóły z mieszkańcami – mówi. – Chcemy, żeby droga była maksymalnie zharmonizowana z obszarem i miała jak najmniejsze skutki dla otoczenia. Mają temu służyć ekrany, pasy zieleni czy obniżenie przebiegu trasy, ale równie ważne będą wprowadzone później ograniczenia prędkości.

Przejazd za sms-a?

Równolegle z pracami projektowymi, które mają się zakończyć w połowie przyszłego roku, trwają dyskusje nad sposobem sfinansowania gigantycznej inwestycji. Według wstępnych szacunków, budowa Mostu Wschodniego pochłonie ponad 500 mln zł.

Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest formuła partnerstwa publiczno – prywatnego. Miasto prowadzi już na ten temat rozmowy z poważnym, francuskim konsorcjum, które mogłoby sfinansować budowę mostu. - Szczegóły partnerstwa ureguluje umowa z inwestorem – wskazuje Katarzyna Kasprzak z wrocławskiego magistratu. - Być może miasto po prostu będzie płaciło firmie ryczałt za "używanie" mostu, a zarabiało na kładzionych tam sieciach, światłowodach, powierzchniach reklamowych i innych komercyjnych rozwiązaniach.

Nie jest również wykluczone, że korzystanie z przeprawy będzie płatne. – Nie musi to oznaczać klasycznego „kiosku” na moście – mówi Kasprzak. – W tej chwili technologia pozwala na płacenie za przejazd np. sms-em.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wykonawca wejdzie na teren budowy jeszcze w 2010 roku. - Chcielibyśmy, żeby mosty nad Odrą i Oławą, jak również pozostałe obiekty inżynieryjne, powstały do 2012 roku – wskazuje Katarzyna Kasprzak. – To jednak optymistyczne założenia.


Kornelia Trytko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 18 maja 2024
Imieniny
Alicji, Edwina, Eryka

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl