Mróz zelżał, opady śniegu ustały – ale to nie oznacza końca kłopotów na dolnośląskich drogach. Po południu i wieczorem ma zacząć padać deszcz.
- To bardzo niekorzystna sytuacja, szczególnie dla kierowców – mówi dyżurny synoptyk. - Pod koniec dnia zacznie padać deszcz, który wieczorem i w nocy będzie zamarzał.
Oznacza to, że na nawierzchniach zacznie tworzyć się cienka warstwa lodu. W takich warunkach nawet najlżejsze naciśnięcie hamulca oznacza wpadnięcie w poślizg.
- Będziemy sypać piaskiem i solą – zapowiadają drogowcy.
Policjanci z drogówki apelują, żeby w miarę możliwości nie planować dłuższych tras na wieczór i w nocy. Jeżeli już musimy jechać warto nawet nadłożyć drogi i przemieszczać się po autostradach i głównych drogach, które mają pierwszeństwo w zimowym utrzymaniu.