Dwie olbrzymie ciężarówki przewożące czołgi zostały zatrzymane dziś o godz. 2 w nocy na ulicy Żmigrodzkiej. Pojazdy były przewożone z Człuchowa do Cieszyna Śląskiego. Dlaczego znalazły się we Wrocławiu? Być może kierowcy, jak wielu innych uznali, że przez miasto wiedzie lepsza droga.
Pomysł jednak nie wypalił. - Transport zatrzymali inspektorzy transportu drogowego. Okazało się, że pojazdy przemieszczają się trasą, która była niezgodna w określoną w zezwoleniu. Poza tym każdy z zestawów był cięższy od wskazanego w zezwoleniu aż o 14 ton – tłumaczy Adrian Gierczyk, Wojewódzki Inspektor
Transportu Drogowego we Wrocławiu.
Inspektorzy wezwali żandarmerię wojskową, która sprawdziła czy czołgi są przewożone legalnie. Transport realizowała prywatna firma.
Inspektorzy zdecydowali, że transport trafi na strzeżony parking przy ul. Pięknej we Wrocławiu. - W sprawie stwierdzonych naruszeń Inspekcja Transportu Drogowego we Wrocławiu prowadzi postępowanie administracyjne. Według najbardziej pesymistycznego scenariusza kara dla przewoźnika może wynieść nawet 48 tys. zł. - tłumaczy Gierczak.