Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Do szczęścia nic nie brakuje

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Jak mieszka się w budynkach przy ulicy Górniczej przeznaczonych do rozbiórki? W pustostanach grasowali złomiarze, dlatego administracja zamurowała okna i drzwi.
 Do szczęścia nic nie brakuje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Do szczęścia nic nie brakuje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Do szczęścia nic nie brakuje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć. Do szczęścia nic nie brakuje
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Kilkanaście rodzin mieszka w przedwojennych blokach, które w przyszłości mają zostać wyburzone. Stan obiektów jest fatalny, ale lokatorzy się nie skarżą. Franciszek Jaworski przy Górniczej mieszka od 18 lat i nie wyobraża sobie przeprowadzki w inne miejsce.

- Polubiłem to osiedle. W okolicy jest kościół, szkoła, sporo sklepów. Do szczęścia nic nie brakuje. Innych sąsiadów wykwaterowano do Leśnicy i w inne rejony Wrocławia. Mi się nie śpieszy – podkreśla pan Franciszek.

Po wojnie zakwaterowanie w budynkach znaleźli robotnicy z zakładów w dzielnicy Fabryczna. Do dziś mieszkają w nich kolejarze i dawni pracownicy Pafawagu.

- Sporo ludzi pracowało też w Pilmecie, w którym po wojnie działał wydział produkcji amunicji. W zakładzie istniały dwa oddziały wojskowe. Ciekawostką przy Górniczej są budynki bez fundamentów. Wiem, coś o tym, bo mieszkałem tam kilkanaście lat – opowiada Sławomir Chełchowski, rzecznik straży miejskiej.

Część wykwaterowanych ludzi zamieszkała w TBS-ach, inne otrzymali mieszkania socjalne. Po wyprowadzce pojawili się złomiarze. Wielokrotnie dochodziło do podpaleń, latem odbywały się głośne libacje. Z piwnic ginęły metalowe elementy konstrukcji m.in. wypruwano szyny podtrzymujące sklepienia.

- Okna i drzwi w budynkach przy ul. Górniczej 2-16 oraz 20-22 są zamurowane z uwagi na konieczność ich zabezpieczenia

przed dostępem osób trzecich. Budynki zostały wykwaterowane na wniosek Zarządu Zasobu Komunalnego (ZZK) z powodu złego stanu technicznego – informuje Agnieszka Korzeniowska z biura rzecznika ZZK.

W radzie osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice powiedziano nam, że nikt z mieszkańców nie zgłaszał żadnych problemów.

- Okolica jest spokojna, choć może na taką nie wygląda. Teren patroluje straż miejska. Skarg od lokatorów jeszcze nie mieliśmy – uspokaja Stanisław Zatoń, przewodniczący rady.

W wielu pomieszczeniach wiszą jeszcze firanki w oknach. Większość pokoi jest mocno zdewastowana. W kilku pozostały jeszcze meble z lat 90 i nowe plastikowe okna.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 18 maja 2024
Imieniny
Alicji, Edwina, Eryka

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl