Wrocławska Szkoła Rodzenia to nowoczesna sala z potrzebnym sprzętem. Są tu maty, materace, worek sako, piłki do ćwiczeń. Zajęcia prowadzone są przez 10 tygodni, a spotkania odbywają się dwa razy w tygodniu i trwają dwie godziny.
- Pierwsza godzina to ćwiczenia gimnastyczne i relaksacyjne, druga to teoria - zachęca koordynatora szkoły Monika Świdniak. Zajęcia będą prowadzić położne i lekarze, panie czekają też spotkania m.in. z psychologiem, neonatologiem i stomatologiem. Zajęcia w szkole są bezpłatne dla 120 kobiet rocznie. - Jedyny warunek jest taki, że mogą się zgłaszać panie od 26 tygodnia ciąży mieszkające we Wrocławiu - dodaje Świdniak.
Inicjatywa utworzenia Wrocławskich Szkół rodzenia powstała na początku tego roku. Ta przy ASK jest pierwsza, kolejna powstanie przy Specjalistycznym Szpitalu im. A. Falkiewicza (osiedle Brochów), a jej otwarcie zaplanowano na 6 maja. To nie wszystko. - Chcemy, żeby takie szkoły powstały przy wszystkich oddziałach położniczych - zapowiada prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.
Specjaliści zachwalają szkołę. - To miejsce, które będzie przygotowywać do świadomego porodu - mówi kierownik Kliniki Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii prof. Mariusz Zimmer.
Wrocławska Szkoła Rodzenia to kolejna inicjatywa, która skierowana jest do kobiet w ciąży. Trzy lata temu we Wrocławiu uruchomiono Dział Szybkiej Diagnostyki Płodu. - Do tej pory z oferowanej tam pomocy skorzystało około 2,5 tys kobiet - dodaje Zimmer.