Podczas spotkania lokalni specjaliści branży nieruchomości poruszyli zagadnienia dotyczące polityki banków wobec deweloperów i klientów, a także trendów panujących w budownictwie mieszkaniowym. Dyskusję zdominował jednak temat ustawy deweloperskiej, która obowiązywać zacznie od 29 kwietnia bieżącego roku.
W założeniu ma ona na celu chronić klienta - co jest misją firm zrzeszonych w PZFD - jednak większość uczestników zwróciła uwagę na to, że ustawa jest niedopracowana i zawiera wiele kontrowersyjnych zapisów. - Jest to bardzo poważna ustawa, która dotyka niemałą część gospodarki, jaką jest rynek deweloperski oraz poboczne - budowlany, finansowy, usługowy, wyposażenia wnętrz. Przygotowana została naprędce, bez konsultacji ze środowiskiem deweloperskim i innymi, zaangażowanymi uczestnikami rynku - zauważył Albin Paluszkiewicz z firmy Temar.
Zarówno deweloperzy, jak i przedstawiciele banków, byli zgodni, że zamieszanie wokół ustawy deweloperskiej oraz nowych rekomendacji nie służy żadnej ze stron, a przede wszystkim jest kłopotliwe dla klientów. Ci dowiadują się o nowych regulacjach dopiero od banków lub firm deweloperskich.
- Nasi klienci mają jedynie powierzchowną wiedzę na temat zmian na rynku deweloperskim i, niestety, nie jest ona usystematyzowana. Wiedzą, że wiele zmienia się na ich korzyść, choć trudno powiązać im fakty. My także próbujemy naszych klientów edukować w zakresie, który dotyczy ich decyzji o kredycie - mówiła Mirosława Kaletka z PEKAO SA.
Zarówno deweloperzy, jak i banki, będą musiały dostosować się do nowej sytuacji rynkowej. - Może zdarzyć się taki scenariusz, że tej wiosny pojawi się dużo nowych inwestycji w sprzedaży - wprowadzonych przed datą obowiązywania kontrowersyjnej ustawy. Prawdopodobne są także inne scenariusze: Być może niektórzy deweloperzy wstrzymają się z oferowaniem nowych produktów, by zobaczyć, jak funkcjonuje w ramach ustawy konkurencja - mówił Edward Laufer, prezes Vantage Development.
Mirosław Półtorak, wiceprezes Oddziału PZFD we Wrocławiu, przedstawił uczestnikom spotkania najciekawsze inwestycje realizowane przez wrocławskie firmy zrzeszone w lokalnym oddziale związku. - Inwestycje, które realizujemy, są znacznie bardziej dojrzałe i dopasowane do aktualnej sytuacji na rynku oraz rosnących oczekiwań klientów. Można mówić o tym, że na rynku wrocławskim nastał czas klienta - mówił Mirosław Półtorak.
Nowe inwestycje we Wrocławiu podzielić można na kilka dominujących trendów. Pierwszym z nich jest rewitalizacja i przywrócenie wrocławianom terenów nadrzecznych. W ten nurt doskonale wpisują się inwestycje Olimpia Port (Archicom) i Olimpia Portokali (INKOM), a także Kurkowa Wyspa (Grupa PROFIT Development), realizowane w bliskim sąsiedztwie Odry, wyróżniające się elegancką i nowoczesną architekturą, oddające mieszkańcom zrewitalizowane tereny miasta.
W kolejny trend wpisują się Promenady Wrocławskie (Vantage Development) oraz Osiedle Malownicze (Osiedle Malownicze), czyli nowotworzone dzielnice Wrocławia - przedsięwzięcia, które ze względu na swój rozmach, urbanistyczną koncepcję, realizowanie budynków o wielu funkcjach, staną się miastem w mieście.
Trzecią grupą, wyróżniającą się z aktualnej oferty deweloperów, są zielone inwestycje w przestrzeni miejskiej. Do tych zaliczyć można projekty: Botanica Residence (DOM.developer, BRE.locum), Butterfly (Salwirak), Oaza (Dom Development), Osiedle Królewieckie (Dach Bud), Apartamenty Dąbie (Temar). Wśród inwestycji odnaleźć można mieszkania o zróżnicowanych układach i metrażach, uwzględniające dziedzińce z zielenią miejską i ławkami, ogródki przydomowe czy całoroczne ogrody. Większość z wymienionych inwestycji usytuowana jest w bezpośrednim sąsiedztwie parków.
Pierwszy „briefing mieszkaniowy” rozpoczął cykl spotkań wrocławskich przedstawicieli branży, prezesów firm członkowskich Oddziału PZFD we Wrocławiu, dyrektorów banków, instytucji finansowych oraz dziennikarzy. Celem spotkań jest wymiana opinii dotyczących panujących trendów, zmian w prawie, dyskusji na temat problemów i wyzwań branży.
