Ustępuje jedynie miejsca legendom rajdów Cross Country zajmującym najwyższe pozycje w Pucharze Świata FIA.
Martin Kaczmarski wraz ze swoim pilotem Bartłomiejem Bobą ukończyli drugi odcinek specjalny Baja Aragon na 7 pozycji, co daje im 8 miejsce w klasyfikacji generalnej.Zawodnicy mieli do pokonania ponad 200 kilometrów. Ekipa Lotto Team zrobiła to w bardzo dobrym czasie, 2 godzin 54 minut. To tylko 15 minut więcej niż triumfujący na odcinku Nani Roma, i o 10 minut więcej niż Krzysztof Hołowczyc. Martin prowadził swójąToyotę Hilux ze średnią prędkością 70 km/h.
- Po dzisiejszym dniu mogę stwierdzić, że Baja Aragon to trudny i wymagający rajd. Trasa jest różnorodna, są na niej zarówno szybkie sekcje, jak i kręte, nieco wolniejsze, ale bardzo trudne technicznie kawałki. Ze względu na wysoką temperaturę nawierzchnia jest bardzo twarda i sucha, ale miejscami, szczególnie na dużych wysokościach, zdarzają się mokre, błotniste fragmenty. Jutrzejszy dzień jest dużo łatwiejszy. Znamy już trasę i wiemy czego możemy się spodziewać - mówi Martin Kaczmarski, kierowca Lotto Team dodaje.
- Cieszymy się, że jesteśmy już na półmetku! Na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Jedziemy czysto, nie mamy problemów z samochodem. Trasa w Aragoni jest bardzo trudna, na trasie jest dużo kamieni, więc musimy bardzo uważać. Mamy nadzieję, że uda się nam utrzymać wysoką pozycję– dodaje Bartek Boba, pilot Lotto Team.
Mimo iż na początku trasy triumfował Orlando Terranova, ustąpił on pozycji lidera Naniemu Roma. Najszybszy kierowca ukończył trasę w 2 godziny 39 minut, drugi 2 godziny 47 minut. Trzecie miejsce na drugim odcinku specjalnym należało do Krzysztofa Hołowczyca, który wyprzedził, mającego problemy z samochodem, StephanePeterhansela. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Erik Van Loon, Joan Jean-Louis Schlesser oraz Gert Huzink.